Weekend tym razem zaczęliśmy Andrzejkowo u naszych Przyjaciół...Kukiełeczka kolejny raz dowiodła nam, że uwielbia towarzystwo, szczególnie dzieci.
A my? Było przepysznie - towarzysko i kulinarnie bo M. to prawdziwy Master Chef. Poranek leniwy choć wczesny - nasze budziki nie zawiodły:)
Tylko Tata Kukiełki przerażony, że pierwszy Absztyfikant już jest;)
Najgrzeczniejszy za to, jakiego znam, trzylatek.
Co On robi? |
K: jestem O B U R Z O N A A: Udało się!!!! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz