Może jej radosny nastrój zawdzięczać należy obecności cioć i wujków, które z przyjemnością dźwigają małego klocuszka? A może to zwyczajnie przypadek. Wszystkie jednak dotychczasowe imprezy były, dla nas rodziców, na prawdę przyjemne... pewnie dopiero przed nami te trudniejsze;)
Roczek Haneczki 4 sierpnia 2012 |
Ipreza rodzinna u Dziadków, lipiec 2012 |
Mam jednak podejrzenie, że to cudowne ręce Cioci M. sprawiły, że świat był bardzo interesujący tym samy nie było czasu na marudzonko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz