Będzie troszkę zmian. Bo czas mi się kurczy. Bo ciągle go brak. A chce nowego. O 2 kroki do przodu pójść. Zatem i na blogu będzie odrobinę inaczej. Dziś fotograficznie. Bez opowieści i treści. Bo czasem będzie i tak.
Wygląda na to, że babskie tematy zaczną nam się szybciej niż myślałam;)
Coraz nas więcej na budowie. I Antki z nami. Dom nabiera zapachu drewna i farby. Ulubione miejsce Tosi to póki co, nie Jej pokoik... to kabina prysznicowa i KRRRRAN, jak mówi, z wyjątkowo francuskim akcentem;)
Urodzinki kochanego Kuzyna... Ogromna frajda i duuużo radości :)
Opowieści może nie ma, ale treści sporo. A wiesz, my właśnie zaczynamy wielki remont sporego domu. Wirtualnie coś nas znów łączy;)
OdpowiedzUsuńAntoszka jest piękna, ale na pewno to wiesz!
Opowieści może nie ma, ale treści sporo. A wiesz, my właśnie zaczynamy wielki remont sporego domu. Wirtualnie coś nas znów łączy;)
OdpowiedzUsuńAntoszka jest piękna, ale na pewno to wiesz!
Ty moja Kochana... niby wiem ale moja rodzicielska próżność połechtana w samo serce :)
UsuńStary dom w remoncie.. piękna sprawa. Mój rodzinny stary, poniemiecki dom pod koniec lat dziewięćdziesiątych tata sprzedał... bo stary. Często wracam do zakamarków myślami. Do piwniczki... czy strychu. I tych skarbów. Kibicuje... i przesyłam moc, której u nas już coraz mnij a pragnienie przeprowadzki coraz większe:)
Antka jest urocza! Buziole dla niej ogromne!
OdpowiedzUsuńDziękuje.. ale jest też łobuzem! Uroczym, ale Łobuzem!
Usuńczyli, że musimy oswoić tęsknotę za Wami i nauczyć sie z nią żyć????
OdpowiedzUsuńWierzę, ze to chwilowe przerwy w dostawach Kukiełkowych chwil w teatrzyku. Obiecuję poprawę!
UsuńCudna Antka!
OdpowiedzUsuńZawsze się nią zachwycam, piękne chwile łapiesz i nam pokazujesz :)
Dziękuję:)
UsuńCudne zdjęcia! Jakiej firmy jest kocia sukienka?
OdpowiedzUsuńTo sukienka z Kappahl. Koty wielka miłość Antki więc i sukienkę lubi
UsuńZdjęcie z niebieskim kubkiem najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńTaka przyłapana Tośka;) najbardziej ją lubię podglądnąć!
Usuń