Do floty maskotek dołączył Bolo. Prezent od Dziadków. Miś rozmiarów Antosi. Wraz wprowadzeniem się Bola Antsia zaczęła wyraźnie mówić MIŚ - zapominając o dotychczasowym MI. No, może lekkie seplenienie przy "Ś" jest słyszalne... ale też zabawne!
Z Bolem przyjechała książeczka - Miś na huśtawce - kiedyś ukochana bajka Taty Antosi. A teraz także i Jej. Nic dziwnego. Świetne ilustracje. Pomysłowe pół-strony i biedny ciężki Miś, który nie miał sobie równych w wadze. Antka niestety szybciorem rozpracowała pierwszą stronę.
ŚYN :D
OdpowiedzUsuńSkąd wiesz? ;)
Usuń